Historia
Historia powstania Biblioteki Publicznej w Golinie
Upowszechnianiem kultury w gminie Golinie zajmuje się Biblioteka Publiczna oraz Dom Kultury (nazwy obowiązują od stycznia 2008).
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury powstał w 1974 r., jego pierwszym dyrektorem został Jacek Tarczyński. Od 1978 r. instytucją kierowała Jadwiga Kuszyńska. W marcu 2005 r. zastąpiła ją Lucyna Lenard-Woźniak. A od października 2012 funkcję dyrektora pełni Damian Ciesielski.
W roku 1994 Rada Miejska w Golinie zdecydowała o połączeniu MGOK-u z miejscową (wówczas) Miejsko-Gminna Biblioteką Publiczną. W związku z tym zmieniono wówczas nazwę instytucji na Miejski Ośrodek Kultury i Biblioteki, a roku 2005 przeniesiono ją do Domu Strażaka przy Placu Kazimierza Wielkiego 2.
Jak wskazuje zapis w Księdze Inwentarzowej Księgozbioru Biblioteka w Golinie rozpoczęła swoją działalność w roku 1955 (należy zaznaczyć, iż jest to data umowna, ponieważ dokumentu powołującego książnicę do życia nie odnaleziono). Pierwszą kierowniczką była Stefania Grodzka. W latach siedemdziesiątych XX w. placówka otrzymała duży i nowoczesny jak na tamte czasy lokal przy Placu Kazimierza Wielkiego 12, pod okiem nowego dyrektora – Elżbiety Wrzosek – zaczęła się dynamicznie rozwijać. Posiadała 16 wiejskich punktów bibliotecznych oraz dwie filie w Kawnicach i Przyjmie.
Rok 2008 był przełomowy dla życia kulturalnego w naszej gminie, ponieważ wtedy na mocy uchwały przyjętej przez Radę Miejską w Golinie Miejski Ośrodek Kultury i Biblioteki podzielono na dwie niezależne placówki: Dom Kultury w Golinie oraz Bibliotekę Publiczną w Golinie. Na stanowisko dyrektora książnicy powołano Żanettę Matlewską.
Kolejnym, chyba jeszcze ważniejszym krokiem, była gruntowna modernizacja siedziby biblioteki, która zakończyła się w roku 2013, a trwała niespełna rok, na czas remontu skorzystaliśmy z gościny Domu Kultury w Golinie. Udostępniono nam tam jedno pomieszczenie, w którym staraliśmy się kontynuować dotychczasową działalność.
Najważniejszym wydarzeniem dla miejscowej biblioteki w okresie omawianego dwudziestolecia był moment, kiedy stała się samodzielną samorządową instytucją kulturalną. Pod rządami nowego dyrektora – Żanetty Matlewskiej – placówka, mimo trudnych warunków lokalowych, przeobraża się powoli w książnicę na miarę XXI wieku. Nie ogranicza się – jak to miało miejsce wcześniej z uwagi na bardzo małe fundusze – do gromadzenia i udostępniania woluminów. Szerokie spektrum działalności bibliotek na terenie gminy wynika z konieczności dostosowania proponowanej ofert do potrzeb lokalnego społeczeństwa. W związku z tym świadczone są także usługi informacyjne, wszystkie placówki posiadają nowoczesne czytelnie, w których użytkownicy za darmo korzystają z Internetu, drukując potrzebne wiadomości. Biblioteka zaprasza do „kącika prasowego”, w którym można przejrzeć zawsze aktualne czasopisma fachowe i kobiece, a także tygodniki lokalne.
Jednym z najważniejszych zadań stało się zwiększenie i uaktualnienie zbiorów bibliotecznych. Zakupiono zarówno literaturę fachową z różnych dziedzin wiedzy, jak i beletrystykę. Zgromadzenie dostosowanego do oczekiwań społeczności lokalnej księgozbioru bezpośrednio przełożyło się na statystyki, które na tle powiatowych prezentują się bardzo dobrze (3 miejsce). Liczba użytkowników systematyczne rośnie. W roku 2007 zarejestrowano 525 osób, w roku 2009 było ich już 1247, natomiast stan na rok 2013 to 1544.
Oprócz codziennej pracy z czytelnikiem, która polega na w doborze odpowiedniej lektury, bądź wyszukiwaniu informacji na konkretny temat, pracownicy bibliotek w Golinie, Kawnicach oraz Przyjmie prowadzą pracę kulturalno-oświatową. Nawiązali współpracę z lokalnymi szkołami i przedszkolami. Zapraszają uczniów do wzięcia udziału w rozmaitych okolicznościowych konkursach plastyczno-literackich. W ramach plebiscytu „Czytanie jest dla mnie jak oddychanie” na zakończenie roku szkolnego biblioteka nagradza najbardziej aktywnych młodych czytelników. Ponadto proponuje stałe cykliczne zajęcia mające na celu propagowanie lektury. Z gimnazjalistami „wysiada” na „Przystanku Książka”, wspólnie z podopiecznymi Fundacji im. Piotra Janaszka „Podaj Dalej” przekonuje, że „Niepełnosprawny może więcej”, z dziećmi ze Szkoły Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Golinie poznaje „Znanych i wybitnych Polaków”, z użytkownikami filii w Przyjmie „Czyta na polanie” natomiast filia w Kawnicach zaprasza na „Głośne czytanie”.
Jednym z największych sukcesów golińskiej książnicy są niewątpliwie dwa „wędrujące punkty biblioteczne” uruchomione na wsiach (w Radolinie, siedziba - Wioska Internetowa przy Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej, pierwszy dyżur – styczeń 2009; Węglew – sala OSP, inauguracja grudzień 2010). Dyżurujący raz w tygodniu (Węglew) oraz raz w miesiącu (Radolina) bibliotekarz nie tylko udostępnia dzieciom lektury, ale także organizuje im czas wolny, dba o to, aby mogły rozwijać swoje pasje oraz rozwiązywać problemy w nauce. Ogromne zainteresowanie, jakim cieszą się punkty jest dowodem na to, że dobrze spełniają swoją rolę i są potrzebne wiejskiej społeczności.
Główną troską bibliotekarzy jest wzbudzanie chęci osobistego kontaktu z książką już u maluchów. Chcą wykształcić w nich nawyk czytania na całe życie, ponieważ daje ono kontakt z bogactwem doświadczeń niemożliwych do zdobycia samemu. O tym przekonują dzieci bibliotekarze wraz z zaproszonymi gośćmi. Pięknie i ze swadą swoje ulubione baśnie z dzieciństwa czytali uczniom m.in. Anna Kapturska (w Spławiu), radny Wojciech Miętkiewicz i Agnieszka Waliniak (w Szkole Podstawowej w Radolinie) oraz ks. Stanisław Kwiatkowski (Szkoła Podstawowa w Kawnicach), a wszystko to w ramach akcji „Cała Gmina Czyta Dzieciom”, z godnie z założeniami przedsięwzięcia utwory dla dzieci interpretują znane i lubiane osobistości w gminy Golina.
Jednymi z najbardziej atrakcyjnych, a co za tym idzie skutecznych, metod krzewienia czytelnictwa młodych ludzi są: spotkania autorskie, lekcje i wycieczki biblioteczne, a także konkursy literackie.
Misją Biblioteki Publicznej w Golinie jest szeroko pojęta edukacja kulturalna. Przygotowuje ona dzieci do dorosłego życia, a ich rodzicom oraz dziadkom ubarwia szarą codzienność.